Najnowsze artykuły

Zeaksantyna

Miesiąc Zdrowego Starzenia się to coroczne święto zdrowia, którego celem jest zwrócenie uwagi całego społeczeństwa na pozytywne aspekty starzenia się...

Czytaj Więcej

Wszczepialny miniaturowy teleskop

9/11/14

Mieszkam z rodziną w Schenectady w stanie Nowy Jork (niedaleko Albany) od ponad 50 lat i uwielbiam swój dom, ponieważ znajduje się w odległości krótkiego spaceru od sklepu spożywczego, banku i kościoła. Jednak dziesięć lat temu mój wzrok uległ znacznemu pogorszeniu z powodu zwyrodnienia plamki żółtej związanego z wiekiem.

Patty (po prawej) i przyjaciółka Linda dobrze się bawią

Moje dzieci musiały mi bardzo pomagać, ponieważ po prostu nie widziałam. Na przykład, musiały mnie wozić do lekarza i na zakupy. Potrzebowałam pomocy przy robieniu zakupów, ponieważ nie mogłam czytać etykiet. Po pewnym czasie stało się to bardzo przygnębiające. Zaczęłam unikać sytuacji towarzyskich, takich jak przyjęcia rodzinne czy uroczystości kościelne, ponieważ wstydziłam się, że nie potrafię już rozpoznawać twarzy. Czułam się z tym okropnie. Od czasu do czasu siadałam i płakałam.

Wtedy mój lekarz powiedział mi o metodzie leczenia, o której jeszcze nie wiedziałam, zwanej implantem teleskopowym. Urządzenie jest bardzo małe (wielkości ziarnka grochu) i wszczepia się je do jednego oka, aby przywrócić widzenie. Lekarz wyjaśnił mi, że działa on jak prawdziwy teleskop, ponieważ powiększa obrazy, co zmniejsza ślepą plamkę, która blokowała moje widzenie na wprost. W drugim oku nie wszczepia się implantu, ponieważ trzeba zachować pewne widzenie peryferyjne, które pomaga w orientacji i utrzymaniu równowagi. Brzmi to jak science fiction! Chciałem jednak sprawdzić, czy to mi pomoże, i postanowiłem zaryzykować i poddać się zabiegowi.

Współpracowałem z całym zespołem specjalistów, którzy byli częścią programu leczenia o nazwie CentraSight. Lekarz zajmujący się siatkówką, chirurg zajmujący się rogówką, optometrysta zajmujący się słabowidzeniem oraz terapeuta zajęciowy zajmujący się słabowidzeniem udzielali mi porad na temat tego, czego mogę się spodziewać po zabiegu ambulatoryjnym, a zwłaszcza po jego zakończeniu. Na przykład, dowiedziałem się, że wymagana jest znaczna ilość terapii zajęciowej, aby dostosować się i nabrać biegłości w posługiwaniu się nowym wzrokiem. Ostrzegano mnie również, że mój wzrok nie będzie taki jak w młodości, nie będę mógł robić wszystkiego, co robiłem wcześniej, ani widzieć inaczej od razu po otwarciu oczu.

Operacja odbyła się w lutym 2013 roku. Koszty implantu teleskopowego i wizyt związanych z programem leczenia zostały pokryte przez Medicare, co było bardzo pomocne.

Patrząc wstecz, w dniu operacji byłem zdenerwowany, ale wkrótce po zabiegu wróciłem do rodziny i wyszedłem na kolację. Najbardziej zdumiewające jest to, że prawie natychmiast mogłem zobaczyć twarz mojej córki, mimo że nie spodziewałem się, że od razu cokolwiek zobaczę. To był taki dar! Po operacji przez około trzy miesiące pracowałam ze specjalistami zajmującymi się słabowidzeniem. Ćwiczenia były różne, ponieważ używa się różnych technik, aby widzieć rzeczy stojące, siedzące lub poruszające się.

Od operacji minął ponad rok, a ja jestem bardzo szczęśliwa, głównie dlatego, że dzięki lepszemu widzeniu mogę teraz robić o wiele więcej. Mogę czytać, szyć, robić przetwory i pracować w ogrodzie. Widzę przejścia dla pieszych, co pozwala mi bezpiecznie chodzić do sklepu spożywczego. Ale najważniejsze jest to, że widzę moją rodzinę i przyjaciół. Cieszę się, że mogę spędzać czas z ludźmi, na których mi zależy. Polecam ludziom, aby dowiedzieli się więcej o implancie teleskopu. W całym kraju działają zespoły CentraSight. Dzwoniąc pod numer 877-99-SIGHT lub odwiedzając stronę www.CentraSight.com, przeszkolony Specjalista ds. Informacji CentraSight wskaże Ci zespół znajdujący się najbliżej Twojego miejsca zamieszkania, a nawet pomoże umówić się na wizytę. Implant teleskopowy nie jest dla każdego, ale może bardzo odmienić twoje życie.

Patty Gadjewski
Schenectady, NY